tag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post6343889656744630391..comments2024-01-03T06:22:57.717+01:00Comments on „Jedyny sposób, by oszpecić piękno, to ukazać jego szaleństwo.”: Rozdział 13.Erroay von Uchihahttp://www.blogger.com/profile/15007884429173264783noreply@blogger.comBlogger8125tag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-89792552168703628772015-04-14T14:14:16.282+02:002015-04-14T14:14:16.282+02:00Witam,
świetny, czy Naru się nie zniechęcił tym, ż...Witam,<br />świetny, czy Naru się nie zniechęcił tym, że on cały czas gada a Sasuke milczy, aaa Shika zakochany w Temarii...<br />Dużo weny życzę Tobie...<br />Pozdrawiam serdecznie BasiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-29085175451317598242015-03-16T21:03:02.226+01:002015-03-16T21:03:02.226+01:00Komentuję!
Miałam to zrobić od razu po przeczytani...Komentuję!<br />Miałam to zrobić od razu po przeczytaniu, ale jak zawsze. Wyszło jak wyszło. Ale w głowie cały czas miałam Twoją historię i maniakalnie odwiedzam Twojego bloga w nadziei na kolejny rozdział. Bo jest na co czekać! <3<br /><br />Kankuro i jego historia totalnie pokiereszowały mi myśli. Było to przejmujące i uderzające. Znakomicie ukazałaś tę tragedie. Teraz gdy się patrzy przez jej pryzmat inaczej patrzy się na Temari. Całym sercem mam nadzieje, że jej i Shikamaru uda się naprawić to co było między nimi. Chociaż po czymś takim, to bardzo trudne. Rozgromiłaś emocjami. <br /><br />Moment Naruto i Sasuke. Był taki ciepły. Czuło się z niego tą narutową determinacje i chciało się więcej. Urzeka cała postawa Uzumakiego i napawa nadzieją. Coś wspaniałego! <3 Jestem jeszcze bardziej ciekawa kolejnych kroków blondyna i tego jak będzie naprawiał świat Sasuke. <3<br /><br />Wspaniały rozdział. Dziękuję i wysyłam wenę! :D<br /><br />HopeAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-47924152115890845522015-03-15T02:49:59.454+01:002015-03-15T02:49:59.454+01:00Awww, jednak przeczytałam całość! I pragnę więcej....Awww, jednak przeczytałam całość! I pragnę więcej. Mam nadzieję na kolejny rozdział w ciągu bieżącego miesiąca! ^ ^Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17395930626810145348noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-86580828638409206422015-03-14T16:08:10.996+01:002015-03-14T16:08:10.996+01:00Świetne opowiadanie *^* czekam na następny rozdzia...Świetne opowiadanie *^* czekam na następny rozdział; 3Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15791990293872334239noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-88844673056536262712015-03-03T20:19:00.732+01:002015-03-03T20:19:00.732+01:00Boże, kocham Twojego bloga! Z niecierpliwością cze...Boże, kocham Twojego bloga! Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział! <3 <br /><br />Zapraszam także w moj świat yaoi: http://nakuizumi.blogspot.com/ Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11547691916129588512noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-53017839976025782432015-02-24T16:57:26.519+01:002015-02-24T16:57:26.519+01:00Niezłe rozwinięcie wątku z Temari, myślałam, że bę...Niezłe rozwinięcie wątku z Temari, myślałam, że będzie ona postacią bardziej epizodyczną. Rozdział świetny, tylko krótki!! (ma normalną długość, ale mnie się nie zaspokoi, więc pomarudzić sobie muszę. zignoruj :P) Tylko... hm... czy aby Sasuke nie za szybko przekonuje się do Naruto? Nagle ktoś zaczyna go traktować przyjaźnie, mimo wiedzy o rzekomym gwałcie, a tu żadnych podejrzeń?Okaminoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-55662850100400322772015-02-22T16:50:28.180+01:002015-02-22T16:50:28.180+01:00O, wrócił mój mistrz ;)
Wybacz, że się nie odzywa...O, wrócił mój mistrz ;)<br /><br />Wybacz, że się nie odzywam, niemnej jakiś czas temu opuściłam świat narutowskich internetów i nie mam zamiaru, ani chęci wracać. Wypaliłam się, szczególnie po tym, co Kishimoto wyprawia z anime. Ok, ale ja nie o tym chciałam.<br /><br />Przyznam się, że już dawno widziałam poprzedni post, który dodałaś, a dziś ten. Weszłam na Twojego bloga, uśmiechnęłam się i chciałam wyjść, ale coś mnie skusiło i zaczełąm czytać. Ten rozdział jak i poprzedni, jest jedynym, jaki przeczytałam z NS przez ostatnie kilka miesięcy. Gratuluję, że mnie zatrzymałaś. ;)<br /><br />Zacznę od tego, że widzę poprawę ;p . Przecinki czasem uciekają, ale coż, gramatyki nie ogarniesz, żyje często własnym życiem. No i zaczynasz apostrofą do czytelników - to w sumie też nowość, czyżbyś się otworzyła? Cieszy mnie ten fakt niezmiernie.<br /><br />Wytknę Ci kilka błędów, bo wiem, że ich łakniesz. A przynajmniej kiedyś tak było. W myślach Sasuke o książkach nadużyłaś słowa "poszerzają". Powtórzenie niepotrzebne ;) . <br /><br />Tak samo po myślach Uchihy na temat studiów, masz tam takie stwierdzenie: "pomyślał, przyspieszając krok". Nie powinno być kroku? ;d<br /><br />Ok, dość już negatywnego osądu, bo przecież nikt tego nie lubi. Krytyce zadośćuczyniłam, czas na pochwały. Wyjątkowo łatwo wczułam się w klimat, mimo, iż nie czytałam rozdziałó tego opowiadania od dobrych kilku miesięcy. Rozbawiły mnie dogorywania Sasuke w myślach, fajnie to ujęłaś. Zaskoczyłaś mnie historią z Kankurou jak i Temari. Myślałam, że to pustak z natury, a Ty jednak znalazłaś dla niej jakieś wytłumaczenie :) <br /><br />Jeśli pozwolisz , zamierzam gdy skończysz, wydrukować sobie to opowiadanie (wcześniej je, co oczywiste, kopiując) i zachować, tak jak to robę z kilkoma moimi notkami. Najlepsze bliskie memu sercu będę miała zawsze do dyspozycji ;) <br /><br />Pozdrawiam Cię cieplutko, pisz dalej, ja będę wierną fanką ;) <br />Inata ShinjitsuAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/12114960601469436802noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5248864026673114120.post-48160434861319422472015-02-19T22:29:36.046+01:002015-02-19T22:29:36.046+01:00Bardzo podoba mi się to opowiadanie, uważam nawet,...Bardzo podoba mi się to opowiadanie, uważam nawet, że jest jednym z lepszych jakie czytałam. Fajne jest to, że już w 3 rozdziale nie było wielkich tró lofffów i sekszenia się po kątach. Akcja nie dzieje się za szybko, ale i nie ciągnie w nieskończoność. Do tego za nic nie mogę przewidzieć co zrobisz w następnym rozdziale przez co zawsze nie mogę się doczekać następnego rozdziału >.< ! Jedyny minus jest taki, że za krótkie~! Dopiero co zaczęłam cieszyć się, że coś wstawiłaś, a tu już koniec :c. Nie dodajesz wcale tak rzadko. Oczywiście najchętniej chciałabym dostawać nowy rozdział codziennie, ale masz też życie osobiste i trzeba to uszanować (no i wena to suka). Poza tym niektóre autorki wstawiają kolejne rozdziały po roku, więc jak wcześniej pisałam- dodajesz coś jeszcze w miare normalnych odstępach czasu. <br />Pozdrawiam oraz życzę weny i czasu~!Rinahttps://www.blogger.com/profile/04591428383300018139noreply@blogger.com